Magia chwili łaskocze serce
Daleko z wiatrem od świata umykam
Słowa uśmiechnięte choć głupie Ci daje
I drzwi do szczęścia już nie zamykam
Rozkułem serce co było spętane
Odwiecznym mrozem i krwawym szałem
I cicho się śmiejąc nad głupim światem
utulam się mocno ciepłym ciałem
W swoje płuca Twój oddech łapię
Głośno się śmieję, gryzę i drapię
Nie, nie wracam. A może wracam.. Nie wiem, po prostu się bawię i cieszę i bawię i się śmieję i śmieję, i wiem, jestem potwornie głupii. Pieprzyć to.
Ahahaha.
Ah, ważne- potrzebuję mistrza żeby pokazał mi drogę jak obronić się przed sobą.
*koniec pojebanych rzeczy na dziś*
:*** :* :** :* :* *:***:*:*