Piekło.

Mój umysł jest piekłem ,jestem jego Lucyferem ,zapraszam Was dzisiaj do niego. W moim umyśle ,każdy pedofil ,gwałciciel ,morderca i inne szumowiny są palone ,torturowane i zabijane. Tutaj nie ma miejsca na litość. Nazwiecie mnie mordercą ,ponieważ morduję innych morderców? Nie - to tak nie działa. Zabijając morderców ,staje sie kimś lepszym ,kimś kto oczyszcza świat ,przynajmniej swój świat. Gdybym mógł ,to bym zabijał tych najgorszych ,nawet by nie zdołali zapisnąć ,a już by jęczeli w piekle za swoje grzechy. Codziennie wstaje i myśle ,czy jakieś dziecko nie zostało zgwałcone ,czy jakaś kobieta nie cierpi...Gdyby możliwości kinowe istniały ,pewnie dzisiaj bym karał takich ludzi ,ale nie istnieją...Żaluje. No cóż ,więc żegnam Was. Bramy do piekła zostają zamknięte.