Zakochani ludzie chcą patosu
Ja się staram być przyziemny i mam na to sposób
Nie powiem ci, że twa obecność jest jak dar od losu
Albo śpiew skowronków albo pierdolony kwiat lotosu
(Raczej jak) Po poranku zapach porządnej kawy
Krótki rękaw w letni dzień, zapach koszonej trawy
Pełen bak, pusta droga, seria zielonych świateł
W radiu utwór jednej z twoich niedocenionych kapel
(Jesteś jak) Nieoczekiwany zwrot podatku
Długi weekend dla tych utopionych w korpo światku
Gdy wszyscy wokół brzmią nijak
Twój głoś wciąż spijam
Tak jak szum winyla o poranku
Dźwięk ulewy, która tłucze o beton
Bębni w szyby, gdy zasypiasz solo tudzież z kobietą
Gdy się budzisz o zmroku, chwilowy czujesz niepokój
Łapiesz kurtkę, wszystko jest
Portfel, klucze, telefon
27 CZERWCA 2017
15 MARCA 2017
29 STYCZNIA 2017
4 PAŹDZIERNIKA 2016
30 SIERPNIA 2016
9 SIERPNIA 2016
8 CZERWCA 2016
3 CZERWCA 2016
Wszystkie wpisyzycienazdjeciach
10 WRZEŚNIA 2023
schulz23
10 GRUDNIA 2022
notgrey
9 STYCZNIA 2022
arjata
15 MAJA 2017
wyrazsiebie
25 KWIETNIA 2017
staystrong9595
30 STYCZNIA 2017
jodelka
19 GRUDNIA 2016
wyjebalamsiewskateparku
3 GRUDNIA 2016
Wszyscy obserwowaniInni zdjęcia: Tides of Time svartig4ldurMirabelka staraszkola... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Rest in peace, babes. cherrykinn:) dorcia2700... maxima24