Madziu :*

Cześć Pando :*

Obiecałam Ci kiedyś tego włama i dotrzymałam obietnicy :)

Mała dziękuję za pomoc :)

Na początku chciałabym Ci bardzo podziękować, za to że jesteś. Za Twoją pomoc, wsparcie, lojalność, szczerość, uczciwość i zaufanie. Za to, że nie opuściłaś mnie, nawet kiedy ze sobą nie gadałyśmy dniami czy tygodniami. Czasem mamy siebie tak dość, że nie rozmawiamy długo, olewamy się, obgadujemy - ale zawsze dla tych, którym możemy ufać. Dziękuję za to, że potrafisz mnie wysłuchać, nawet jeśli wiesz że nie możesz mi pomóc i tak starasz się.  Wiesz co w Tobie cenie ? To, że pomimo tylu lat, które razem spędziłyśmy, pomimo tego, że nie gadamy ze sobą, Ty, nigdy nie odwróciłaś się do mnie plecami. Nigdy mnie nie olałaś tak bardzo, żeby nasza przyjaźń ucierpiała. Dziękuję też za to, że łączymy tę samą pasję. Wiem, że czasem bywa ciężko, ale radzimy sobie. Zawsze radziłyśmy. Pamiętam, jak 2 lata temu nieźle się pokłociłyśmy, bo dowiedziałaś się że z kimś Cie obgadywałam, co potem okazało się nie prawdą i jak się godziłyśmy. Gówniary z nas były. A pamiętasz sylwestra 2 lata temu ? O matko... to było niezłe. Kończąc, chciałabym Ci najbardziej podziękować za przyjaźń. Za to że byłaś, jesteś i - mam nadzieję - będziesz. Wiem, że nie zawsze Cię wspierałam, że nie zawsze byłam, wtedy kiedy byłam Ci potrzebna. Przepraszam za to. Ale dziękuję Ci też za dzisiaj - pomimo, że internetowa - za rozmowę. Jesteś cudowną pandą, za którą mogę pójść w ogień. Za którą oddałabym życie, aby jej nie stracić. Za każdą z Was. Dziękuję, za to że jesteś sobą :*

przepraszam, za błedy, za to że krótko ale brak weny. 

byłam tu : Gawejki.