miało być co dodawać, niestety nie ma bo zdjęć się nie doczekałam ;)
Ale..
okazało się, że mój aparat też jest całkiem fafuśny ;)
tylko coś się te fotki ruchają ;D
mimo to zaczynam go kofffać ;)
wiola..
bo ponoć jest najseksowniejszym instrumentem ;D
pozdro. :)
ps. jak coś to pamiętajcie że nie mam talentu do robienia fotek i takie tam ;)