Ranek .
Kolejny dzień w moim życiu rozpoczęty i to jeszcze jaki dzień!
Przez całą noc nie zmróżyłam oczu myśląc o tym jak to będzie.
W głębi serca nie chcę walnąć żadnej gafy.
Szybko wstałam, wzięłam prysznic i ubrałam się w najfajniejsze ciuchy jakie miałam.
Zwiewna sukienka z najnowszej kolekcji była w sam raz.
Chwyciłam do dłoni telefon i napisałam do Gabriela SMS-a "Będę czekała pod galerią".
W mgnieniu oka odpisał "Ja już tam czekam."
O Boże! Czyżbym się spóźniła na naszą pierwszą randkę?
Szybko wybiegłam z domu i pobiegłam w stronę galerii.
Kiedy dobiegłam cała zmachana zobaczyłam go. Podeszłam i przywitałam się.
Ku mojemu zdziwieniu Gabriel mnie przytulił. Byłam w siódmym niebie!
Nie okazywałąm tego bo nie chciałam wyjść na jakąś plastikową dziunie.
- To najpierw do kina, tak? - zapytał.
- Pewnie! A co to za horror? - spojrzałan na niego z zaciekawieniem.
- Nawet nie wiem, znajomi mówili, że fajny.
Skoro on tak mówił to rzeczywiście musiało tak być.
Poszliśmy do kina, kupiliśmy bilety i zajeliśmy miejsca na sali.
W sumie było strasznie romantycznie bo w kinie byliśmy tylko mi i gdzieś w oddali jakaś para.
A wiecie o czym marzyłam tego dnia?
Aby mnie pocałował! chociaż by w policzek ...
Film był rzeczywiście ciekawy, dużo grozy ... i były też duchy! Coś do czego miałam słabość.
- Boje sie! - powiedziałam cicho i schowałam twarz w dłoniach.
- Głuptasie - zaśmiał się chłopak, który objął mnie ramieniem.
Myślałam że zwariuje! On jest najwspanialszym mężczyzną na świecie! Czuję się przy nim taka bezpieczna.
Wtuliłam się w niego i od razu zrobiło mi się lepiej.
Wszystko zaczęło mieć jakiś większy sens ... przez ten wieczór na serio zrozumiałam, że go kocham.
Byliśmy tu i tam ... a na sam koniec odprowadził mnie pod dom! To takie romantyczne.
Miałam wielkie szczęście że mogłam spędzić z nim ten dzień.
Weszłam do domu cała w skowronkach. Nawet uśmiechnęłam się do mojego brata co go również zdziwiło.
Co prawda nie pocałował mnie , ale ... ale i tak byłam szczęśliwa!
_______________________________________
Od autorki :
Na szybko - wybaczcie,