"Umarł rak. Umarł rak na raka. Ja umarło. Położyło sobie kres [...] Się jest stanem. Nie panem. Ani nad innymi panem, ani sobie panem. Żadnym panem. Koniec z panem. Z panem amen..."
Wiecie co?
Podobno człowiek potrafi wytrzymać więcej, niż myśli, tak?
To ja jestem żywym (jeszcze) dowodem na to, że to nieprawda jest.
A ten tekst powyżej - uspokajam - po prostu mnie uderzył. A na religii oglądaliśmy film o sakramencie namaszczenia chorych...
To wszystko mnie prześladuje.
Nie mogę już.
Mamo.