Zdjęcie znowu z września 2013 roku, nie mam nowszych, muszę to nadrobić.
Wiem, że już późno i że nie powinnam wstawiać zdjęć maślanych bułeczek ;), ale to jedna z rzeczy, którą chcę poprawić. Uda i ich wewnętrzna strona. Niestety, przez lata rozpusty zadomowił się w nich tłuszczyk. Źle nie jest i dużo tego nie ma. Wiem, że mogę i bardzo tego chcę.
Tymczasem dzisiaj dni otwarte na mojej siłowni. Nie dało się nawet ruszyć ręką w szatni, nie mówiąc już o jakiejkolwiek wolnej bieżni czy maszynie. Olałam sprawę i zamknęłam się w saunie. Tego mi było trzeba.