photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 LIPCA 2008

...UFAŁEM JEJ.....

 

W twoich włosach szumi bryza letnich burz.
Twoje nogi dosięgaja nieba bram.
Twe ramiona wyrzeźbione z górskich skał.
Chciałem oddać ci dziś wszystko to, co mam.

uu... uu...
Ty wolałaś odejść z nim
uu... uu...
Życie to gangsterski film.

Zostawiłaś mnie,
bo ja nie mam niezszemranych spraw,
nie używam ostrych słów
i nie jeżdżę BMW.

Zadzwoniłem później tylko jeden raz.
W telefonie usłyszałem męski głos.
Zrozumiałem, że już chyba nie mam szans,
gdy zapytał krótko, który wole most.

uu... uu...
Ty wolałaś odejść z nim
uu... uu...
Życie to gangsterski film.

Zostawiłaś mnie,
bo ja nie mam niezszemranych spraw,
nie używam ostrych słów
i nie jeżdżę BMW.

Nie mam kumpli w disco night
i nie straszę żadnych knajp.
Nie chcesz moich słodkich chwil,
bo ty wolisz gangsta styl.

Dziewczyna gangstera /x4

Zostawiłaś mnie,
bo ja nie mam niezszemranych spraw,
nie używam ostrych słów
i nie jeżdżę BMW

Nie mam kumpli w disco night
i nie straszę żadnych knajp.
Nie chcesz moich słodkich chwil,
bo ty wolisz gangsta styl.

 

 

I MYSLAŁEM,ŻE BĘDZIESZ  ZAWSZE.....TAK  DO KOŃCA  I  WIESZ    ..... 

KIEDY   BĘDĘ  MÓGŁ  PRZESTAC MYSLEĆ O  TOBIE?

KAZDY  PORANEK  .....WIECZÓR  TO  TY....I  NAWET DZISIEJSZA  NOC  TO  TEZ TY-TAKA  PIEKNA   TAKA  .......

KIEDY  UWOLNIE  SIĘ  I  KIEDY   BEDĘ  MÓGŁ  ZROZUMIEĆ....

TERAZ  STRACH  I WEGETACJA  I  STRACH  PRZED  NIĄ.....

BEZ  CIEBIE- MNIE NIE MA.....A  W  TOBIE  BRAK  EMPATII SKIEROWANEJ  W MOIM KIERUNKU    ....

KOCHAM  I  TĘSKNIE  .......

WRÓĆ......

WRÓĆ......

 

 

Przesłanie Pana Cogito

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jerubaal.