Rozdział 12.3

                  ~~~Justin ~~~

Obudziłem się wczośniej niż Klaudia. Wiedziałem, że musze jej o tym powiedzieć co się stało z Seleną wczoraj. Nie chciałem o tym jeszcze mówić. To był by początek końca, wieć juz nie myślałam o tym. Wstałem i poszedłem do łazienki przemyć twarz i umyć zęby oraz użożyć włosy. Jeszcze założyłem szare dresy i zszedłem na dół do kuchni. Zrobiłem po 2 tależach naleśników i herbacie, dałem na tace i poszedłem na górę. Postawiłem to na biórko i podszedłem do łóżka i natychmiast nachyliłem się nad Klaudią. Ona tak słodko wygląda kiedy śpi, poprostu nie da się tego opisać. Zaczołem najpierw od szyji.. później przechodziłem coraz wyżej i wyżej, aż doszedłem do ust. Gdy poczuła moje usta na swoich odrazu się wbiła w nie. Jedną ręką jeździłem po jej placech a drugą trzymałem na jej policzku. Całowaliśmy sie z pełną namiętnością. Gdy zabrakło nam już powietrza odczepiliśmy sie od siebie.

- Dzień dobry księżniczko. - powiedziałam z zachrypniętym głosem. Zrobiłem śniadanie.

- Hey- odpowiedziała krótko.

Wstałem i wziołem tackę a raczej malutki stoliczek, postawiłem go na łóżko. Zaczeliśmy jeść.

- Smacznego ślońce - powiedziałem.

- Smacznego. Po chwili zaczeła się śmiać, ale nie wiedziałem z czego. Po czym zblizyła do mnie swoje usta i pocałowała mój nos z bitej śmietany. Czasami twój wygłąd mnie powala. 

Po skończeniu posiłkustoliczek z brudnumi naczyniami do kuchni.Naczynia włożyłem do zmywarki a stolik spowrotem na swoje miejsce.Poszedłem do salonu i usiadłem wygdnie  na kanapie. Włączyłem TV. Czekałem tam z 15 minut po czym w drzwiach pojawiła się moja kobieta.

                ----- Klaudia -----

Gdy zjedliśmy śniadanie z Justin'em poszłam do łazienki się odświeżyć, umyć zęby i się pomaliwać oraz zrobiś rozczepanego koka. Wyszłam po 15 minutch, weszłam do mojego tymczasowego pokoju i wziełam ciuchy. Przebrałam się i zeszłam na dół gdzie siedział tam juz Bieb's.

Zaczeliśmy oglądać jakiś film, chłopak ibioł mnie swoim ramieniem. Po 2h skkończył się film.

- Idziemy na zakupy? - zaproponiwał Justin

- Jasne, możemy iść.

-------

No i jak podoba się 12.3 rozdział ?

licze na komentarze.. <3