- No widzisz, jeszcze czeka Cię mnóstwo niespodzianek. Doszliśmy już do domu,
pobawiliśmy się jeszcze z dziećmi, porozmawialiśmy z rodzicami chłopaka.
Pojechaliśmy do domu Juss'a, tam wziełam szybki prysznic, a chłopak robił coś d jedzenia.
- Klaudia! zejdź na dół.. zrobiłem kanapki i pooglądamy jakiś film. - krzyknoł szatyn wchodząc
do salonu.
- Okey.. poczekaj tylko się ubiorę. Wybrałam luźną piżamę : C:UsersrafalDesktopJustinBlog . xdUbraniaClaudiadresy-limited.jpg
i zeszłam do Justina. On już wygodnie siedział na kanapie zajadając się kanapkami.
- Ooo.. już jesteś, siadaj myszko- powiedział z uśmiechem szatyn.
- No tak tak, co oglądamy?- zapytałam
- Ymm.. a co chcesz?
- No nie wiem, obojetne mi to.
- To oglądamy "Step up". Zaczeliśmy oglądać, w połowie filmu zaczełam być śpiąca.
Wtuliłam się w tors Justina i zasnełam, czułam tylko jego mocny ucisk ramienia.
Film się skończył a szatyn wzioł mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju. Obudziłam się o 11.00
wziełam ciuchy : C:UsersrafalDesktopJustinBlog . xdUbraniaClaudiaUżyte..jpg
i poszłam się odświeżyć. Nałożyłam lekki makijaż i zeszłam na dół, nie było nikogo.
Pomyślałam, że Pattie wraca już jutro, więc przygotuje jakiś obiad. Pomaszerowałam na górę do szatyna pokoju,
tam też go nie było. Zadzwoniłam do niego 1 sygnał, 2 sygnał 3..4..5..6 rozłączyłam się.
Nie wiedziałam co się stało, zrobiłam sobie tosty i herbatę i przy okazji także Justinowi.
Poszłam do salonu i włączyłam tv i były właśnie wiadomości, nie przełączałam chciałam się troszke dowiedzieć co się dzieje na tym świecie.
Poglądałam chwilkę i przełączyłam. Nagle dostałam sms od Juss'a
- Hej, zaprosiłem na dziś wieczór paru znajomych, robimy imprezę.
- O której ? A tak w ogóle to nie umiesz oddzwinić?
- O 18/19 będą. A no tak przepraszam ale musiałem coś załatwić.
- Za ile będziesz?
- Za 20 minut. Kocham cię, będe za niedługo :*.
I tak skończyliśmy sms'ować, tak jak powiedział przyjechał za 20 minut.
- Dzień dobry śliczna - podeszeł do mnie szatyn i pocałował w czoło.
- Cześć cześć, śniedanie masz już w kuchni.
----------------
Przepraszam, że taki krótki, ale nie miałam sił.
Mam nadzieje, że się podobało*.*
A take zapraszam na mj drugi blog :
http://swagggy.blogspot.com/2013/05/rozdzia-4.html .