Mam już dosyć.....wszystkiego. Nie chce wracać na tzw: "Pole śmierci". Nie wiem czy wytrzymam. Moze kiedys sie wszystko ułoży..... ....ale pozsotaje jedno pytanie: "Kiedy?"
"NAJPIERW ODCIELISCIE MI SKRZYDLA, A TERAZ KAZECIE LATAC"
Najbardziej bym chciala sie spotkać z Asia (którą pozdrawiam z całego serca i wiedz że strasznie tesknie) i odiwedzić nasze miejsce...
A co sie stanie jak muzyka nie bedzie dawąła ukojenia?? Co?? A co sie stanie jak wróce?? Co?? A co sie stanie jak zacznie sie rok szkolny?? Co??
A co stanie jesli wszystko sie zmieni?? A co sie stanie jesli nic sie nie zmieni??