Dzisiaj usłyszałam, że nie ma opcji, że nie tęsknie, nie myślę, nie wspominam. Nie da rady po 9 miesiącach związku. Jednak można. Po tym jak sam pokazałeś jak zależy Ci na kontakcie. Jedna cząstka mnie minimalnie tęskni za wszystkim co było. Druga jest dumna, że skończyły się przepłakane nocki, kłótnie, nieporozumienia. Po prostu lepiej nam obojgu osobno. Powinnam przeprosić, że tak wyszło, wiem, że po części to moja wina, że sie rozeszliśmy. Powinnam, bo kiedyś zarzuciłeś mi, że moje przepraszam jest czasami powiedziane o tak sobie. Nic nie znaczy. Co z tego, że przepraszałam czasami za Twoje błędy.
Mam w dupie to z kim, gdzie i kiedy. Twoje życie, Twoje wybory. Nie interesuje mnie już nic związane z Tobą. Było minęło, nie wróci. Trudno.
Przecież wiesz, że jestem silna i uparta. Jak się uprę, to nie ma zmiłuj. Dam radę, przecież muszę. :)
10 PAŹDZIERNIKA 2017
1 CZERWCA 2017
26 MAJA 2017
24 MAJA 2017
19 MAJA 2017
8 MAJA 2017
6 MAJA 2017
2 MAJA 2017
Wszystkie wpisyatlam
29 GRUDNIA 2022
opiisyyy
16 MAJA 2020
bixadono
5 SIERPNIA 2019
agatakubiak1999
11 MAJA 2017
cytatyiopisy
26 LUTEGO 2017
faannttaa
1 LUTEGO 2017
tworczosczserca
23 SIERPNIA 2016
cytatiopis4you
22 SIERPNIA 2016
Wszyscy obserwowani