Taka mała bajeczka.
Żyła kiedyś królowa szczęśliwa,
a jej życzenia spełniała złota ryba.
Dnia pewnego piękna dama,
takie rybie życzenie wyszeptała:
Marzy mi się rewolucja mała
jak w kalejdoskopie - taka zmiana.
Po dniach kilku, (długo nie czekała)
przyszła do niej wróżka stara.
Pokręciła, pomieszała,
królowej myśli pozmieniała.
Tak, to ryba z niej zakpiła,
bo królowa rozum swój gdzieś zgubiła.
I tu i tam, wszędzie już szukała,
ale oczy przysłoniła jej ciemna plama.
Wróżka, coraz większy zamęt wprowadzała
i królową w objęcia śmierci popychała.
Tak skończyła się ta rewolucja mała,
kalejdoskopowa zamiana.