zdjęcie z poprawin, gdy wreszcie doszłam do siebie^^ mam nadzieje ze wybaczysz mi Skarbie ze je dodałam^^
ogólnie slub był super, a z wesela niezawiele rzeczy pamietam^^ ale co sie dziwić, przysiadł się do mnie kuzyn którego nie widziałam jakieś 12 lat, no i był brat no i drugi kuzyn^^ a poza tym ilekroć wracałam z parkietu mój kieliszek stawał się magicznym sposobem pełny^^ ogólnie było bardzo fajnie, nie licząc czasu od 5 do 11 który spedziłam chyba wszyscy wiedza w jaki sposób...ale potem byłam prawie żywa^^ jak znajde jakieś "rodzinne" zdjęcie to dodam^^
a w ogóle nie moge doczekać się sierpnia gdy Mateusz bedzie miał wreszcie wiecej wolnego, pojedziemy na kemping do Międzyzdroji, bedziemy spać pod namiotem i w ogóle wreszcie gdzieś rusze dupe^^
i w ogóle już się boje września gdy Pani K. powita nas kartkóweczką z chemi...ktoś w ogóle pamięta co omawialiśmy? chyba będę musiała pójść na korki pod koniec wakacji xD
natenczas onegdaj ide poszukać jakiegoś względnie ciekawego filmu
kocham Cię Chomiczku