Gdyby ktoś
rok temu
albo dwa lata temu
albo z 10 lat temu
mi powiedział, że będzie właśnie tak jak jest dzisiaj, że moje życie będzie wyglądało tak jak teraz,
to oczywiście z przekąsem bym odpowiedziała, że fajnie zmyśla i "niemożliwe". :D
Teraz z każdego nie-możliwego zostaje tylko możliwe.
Tyle podróży, pierwszy rok super studiów zdany bez problemu, w końcu zakochana po uszy? albo szyję...
że cudowna praca, że mieszkanie, że pies, że erazmus
ja nie wiem
jak każde marzenie może się spełniać?
co mi takiego wmontowali? jaki magnes, że tak przyciąga szczęście?
zachwyca mnie to jak wyrosłam na to kim jestem, i jaka jestem
chce się żyć gdy oddycha się pełną piersią i szczęście łapie garścią