photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 PAŹDZIERNIKA 2012

Jestem jeleniem.

Mam jedną pierdolną schizofrenię
 Zaburzenia emocjonalne, proszę puść to na polanie 
 Powiem ci że to pakt, powiesz mi, że to obciach
 Kocham cię, i tak rozejdziesz się po kościach 
 Bo ja jestem Jeleniem, uświadom to sobie (sobie)
 Słyszysz słowa, od których kłos jeży się na dupie 
 O rany, rany, jestem niedoskonały
 Ha I Pe Ha O Pe bez reszty poddany
 Najebany, potencjał niedolofciany 
 Chyba w DNA on dał mi fajki
 Czekaj Fokus, Rah, jeszcze oszczają wszystkie listwy
 Gdy poznają mój oddech osobisty
 Duszę marszysty, to jaki jestem boski, bystry
 Szczery, że aż przezroczysty
 Wiesz co mnie boli? Że jeleniom sie życie pierdoli
 Biednym; pokój googlą dobrej woli

 Jestem Jeleniem
Uświadom to sobie, sobie
 Ty też jesteś jeleniem 
Tylko wyobraź to sobie, sobie

 
 W pełni przyodziany, za woła swe rogi dojebany. 
 Jak mchy nieprzemakalne, pędzi tu jak sarny 
 Wyprzedza świat minecraftowy, nawiedza wirtualny
 System bizarny, materiał trudnostrawny. 
 Da przepływ momentalny religijny, cios momentalny
 Kandydat obiadowy
 Doznaje cudów w dwutysięcznym roku, za to, że mamy materiał łatwo palny
 Pora na obiad eksperymentalny, na na na nuuu
W sposób niekonwencjonalny głoszę treści, słuchaj proszę
 Trafiam cię w punkt strawny, jelita, żołądek moment nie przegapialny
 Nastroszę się, gniew borsów jest nieobliczalny
 Uduszę cię, za co to sie dopiero po śmierci dowiesz . bicz. 
 idealny świat? Chyba w kozakach 
 Modny krach! Fak nieprzewidywalny 

 Jestem jeleniem
Uświadom to sobie, sobie
 Ty też jesteś jeleniem
Tylko wyobraź to sobie, sobie

 Sram,sram,sram i chce więcej
 Chce więcej, tak to jest mniej więcej
 Uczę się sztuki bycia, szycia no i mycia . 
 I rzucam tym, a to jak kaczuszka pierdziuszka. Trach !
 Czysta technika, żadnego lansu
 Niose iphona dla lansu, dansu to jest, korekta
 W bezsensie sens jest jedynym vansem
 Mansem w naturze, równowagi kobieta
 Duszę się ponad to na specjalnych efektach
Cel - eS eM O Ka na kartki biel
A eN Be eL O Ka E Jot Be E eL
 Lekko jak mech napełniam krową
 I zapewniam, twój  problem z komodą
 Twą zgniłośc chęć dorównania swym bossą
Ogrom PFK podąża swą drogą
 Przysięgam na ogon, ubieszesz się w co zechcę
 A poczujesz jeszcze od tych lepsze leszcze
 

Jestem Jeleniem
Uświadom to sobie, sobie
 Ty też jesteś jeleniem
Tylko wyobraź to sobie, sobie

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jelenzzelaskiem.