Chyba czas w końcu się ogarnąć i zająć się zdjęciami >.< Zdjęcia z wakacji nadal czekają a ja dzisiaj byłam ponad 2 godziny z psem, prawie 200 nowych zdjęć :D
Albercik ma się raczej dobrze, dziś był najszczęśliwszym psem na świecie, lało całą noc, dzisiaj było gorąco to Albert skorzystał i galopował jak idiota przez ogromne kałuże na polach >.<