art again

Intensywny intelektualnie czas w te święta, które to dla mnie jako buddysty wewnętrznie wyglądają nieco inaczej choć w praktyce tak samo jak większości Polaków. 

Jestem u rodziców od piątku. Z każdym moim przyjazdem tutaj mam wrażenie, że jestem coraz dalej.

To zdecydowanie dobre uczucie.

W zeszłym roku byłem tylko jeden dzień, bo byłam zawalona pracą, teraz mam więcej czasu. Nadrabiam filmy i literaturę. Powoli zaczynam naukę do sesji, wypełniam aplikację do ambasady, robię notatki do prezentacji z prawa biznesowego i przygotowuję się mentalnie do styczniowego castingu. Trochę nie mogę uwierzyć, że znowu mam szansę spełnić jeden z tych celów, który właściwie dalej jeszcze dryfował gdzieś bardziej w sferze marzeń. M.S. miała rację, że będzie mi tego artyzmu brakować na SGH będąc. Ten mail z galerii sztuki 24.12 był idealnym prezentem. Dam z siebie wszystko. 

Scotty przyjeżdża do mnie na Sylwestra i Boss. Niestety, bez Bossowej się zapowiada. Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś się porozumieją. Życzę im obu jak najlepiej, ale to Boss jest moją przyjaciółką. Mam wrażenie, że im bardziej staram się być miły dla Bossowej i Hani, bo w końcu są teraz rodziną, tym bardziej mi się za to dostaje. I tak będę, bo taki jestem naturalnie. Dopóki mi nie zajdziesz za skórę będe idealnym gentlemenem pełnym kultury i niekiedy staroświeckiego słownika. Jeśli mi podpadniesz, nie oczekuj, że będę delikatna. 

Będzie przyjęcie starych ludzi. Potrzebuję takiego czasu odkąd kluby przestały mnie już pociągać. 

Nienawidzę się mylić. B. nie jest damą, którą myślałam, że jest. Dojrzały człowiek na jakiego się kreuje tak nie postępuje. To pewnie lepiej, że zmyła moją idealizację z powierzchni ziemi zanim na dobre się ukształtowala. Chociaż i tak trochę szkoda. Nie znajdę starszej kobiety z klasą w Polsce, ale myślę, że w USA taka na mnie gdzieś czeka. Jak się przekonałam, podobieństwo do Mariny Abramović, Kristin Scott Thomas, czy Marlene Dietrich to wcale nie dobry znak. To musi być po prostu odpowiednia kobieta, a nie niczyja kopia. Ideały to absurdy.

https://www.youtube.com/watch?v=nRVHYvBYDUs