(na foto jestem ja, gdybym urodzil sie tak jak trzeba jakby cos)
czy to jest dobrze, ze ide ulica z moja now 31-letnia shag machine i uswiadamiam sobie, ze przez cale spotkanie wydawalem sie madrzejszy i dojrzalsza? bez porownania z 19-latka ostatnio, ale i tak jakos mnie to dziwi.
moze powinienem zabierac sie za same 40+ jak N. i A.
bullshity znowu daje, bo intelekt to nie kwestia wieku
i nie powinno sie liczyc przy jednorazowych, ale jakos tak mam, ze jak widze kobiete, ktora mowi ciekawie to od razu chce ja zaliczyc
(dojrzalosc! co to w ogole kurwa znaczy?)
bank mnie jednak potrzebuje albo po prostu los wie, co robi
zostaje tam na razie, a potem po pierwszym semestrze lecimy z najwiekszym bankiem inwestycyjnym na swiecie zalozonym w 1989.
M., dzieki za dzisiejszy tytul posta. Nie wiedzialem jak nazwac. Teraz nie wiem, co mam Ci odpisac.
https://www.youtube.com/watch?v=bo7ByyAioTk