"Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po nieułożonych włosach ... i powtarzał że kocha, że kocha najbardziej na świecie ...
zajebiste sny, odczuwalne jakby były na serio, piękna piosenka w tle, tylko nie mam już za czym płakać, więc sory płaczę za niczym. wiem, że chcielibyście poczytac moje słodkie wypociny, pooglądać jak staję się coraz grubszym pączkiem, a Fokus chętnie by mi podogryzał,że głupio pisze (co i tak zrobi ;* ) .Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, mam siebię hihi. i lubię mówić ludziom, że są hipokrytami, chociaż sama jestem mitomanką.
także wszystko się układa jak należy. brakuje mi tylko chcianej ciąży i chodzenia 40km dziennie ... żeby znów mógł mnie całować po policzkach i patrzeć w zapuchnięte, czerwone oczy... "
kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię, śmieszne, że umiemy to tylko napisać.
jestesmy bardzo niedoskonałymi ludźmi.