ile razy znajde klucz do drzwi szczęścia, jakiś kretyn wymienia zamek.
yołs ; * uu mniee luz. tylko trochę się obawiam 3-ego września.
boje się, że moja klasa będzie jakaś głupia, ale chuj.
wczoraj u goośki byłoo mega zajebiście . xd
żarłyśmy ogórasy . " żarcie ogórków zawsze spoko"
hahaha. nudam sobie. brzydka pogoda ; <
chuj z tym. te wakacje miały być takie zajebiste, mialam
spędzić je z zajebistymi ludźmi, a jedna głupia akcja wszystko popsuła ; <.
ale ten jeden miesiąc z nimi, był naprawde mega mega zajebisty <3 .
huhuhu. ale sie rozpisałam. chyba będę kończyć, bo nie ma o czym pisać. no to cya ; *