''To wcale nie tak, że tęsknię... Po prostu czasem nadchodzą takie noce, w które wszystko wraca. Powracają wspomnienia, myśli. Obrazy. Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marzeń. Ale to nie tęsknota. To tylko pragnienie wydarzenia się czegoś, co nie istniało, nie było dane. To tylko czasem przeraźliwy krzyk, lęk w oczach, zimne dłonie, drżące ciało. Lecz to nie tęsknota. To oczekiwanie na coś, co nigdy nie nadejdzie. Żałosna próba odzyskania utraconej nadziei.''
* * *
Dziękuję za piątek i sobotę. Za wmuszanie we mnie kanapek, za rozwiązywanie debilnego testu, za edukowanie mnie na YouTube, za wyrzucenie mnie z łóżka, za te próby obrażania się, kiedy kąciki ust podnosiły Ci się mimowolnie do góry. Za wszystko, nawet za zostawienie włączonego gg, chociaż o to, co zobaczyłam prosiłam się sama. Nie czyta się cudzych rozmów. I dlaczego Ty zawsze wiesz, kiedy staram się coś przed Tobą ukryć? Najinteligentniejszy głupku na świecie. ;d ;**
Skoro uważasz, że zmądrzałeś, to ja chcę, żebyś nadal był głupi. Chociaż jeden, jedyny raz. Nawet, jeżeli nie chcesz, bo nie chcesz, wiem. Ale gdybyś dał mi przynajmniej przez chwilę to, czego mieć nie mogę byłoby to na pewno najpiękniejszą rzeczą, jaką mógłbyś mi dać kiedykolwiek. Tak, miałam już niczego nie chować, ale mam nadzieję, że to jednak znajdziesz.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, a im mniej wiesz, tym lepiej śpisz. Bo to wcale nie jest tak, że dziś chcesz, a jutro masz. To nawet nie jest tak, że chcieć, to móc. Niestety.
''Tu wszystko było wybaczalne: bo to przecież chorzy psychicznie.''
A to, co zrobię usprawiedliwi moja dolegliwość?