No nie moglam w to uwierzyć ale... Zalamka ale niczego nie dałam po sobie poznać. Może pare razy płakałam ale gdy jechałam do mojego kuzyna a byłam tam w tym czasie prawie codziennie bylo duzo lepiej.Poznalam tam fajnego chłopaka -Rafała. Spodobał mi się.Myślałam ze Bartek i milośc do niego juz mi przeszła. Było tak przez około miesiąc. W tym czasie bylam z Rafałałem i było miło ale wiedziałam ze to nie jest taki chłopak z którym chciałabym być. Gdy przyszłam do gimnazjum jarałam się chuliganami a nie ułozonymi chłopcami. Może nie fair bylo także to że tak naprawdę go oszukiwałam.Bo przecież ja go nie kochałam!!! Rafał wiedział ze juz nie jest tak jak bylo na poczatku -zerwał ze mną bez żadnego slowa wyjaśnienia. Znowu sama... Zdana tylko na siebie... Nie mogłam nikomu zaufać... Trafił się i kolejny chłopak i kolejny znajomek mojego kuzyna w sumie fajny chłopak troskliwy i opiekuńczy...

C.D.N.

Misiaki!!!

Mam do was prożbę przeczytajcie jeszcze raz poprzedni wpis i piszcie do mnie!!!

KaShMiRoVa <3

PS:DODAJ DO ZNAJOMYCH - BARDZO MI NA TYM ZALEŻY!!!