Pierwszy raz udalo mi sie wyciagnac moja Mikusie na impreze:) i juz wiem ze nie ostatni:D rozkrecila sie dziewczyna. Imprezka baaaaaaaaaardzo udana, fotka okropna ale co tam...
to sie wytnie.
Pozdrowionka dla wszystkich imprezujacych z nami wczoraj ludzmi
Zyjmy tak jakby jutra mialo nie byc....:)