photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2011

i jeszcze jedno magiczne pytanie - po co oszukiwać byłą dziewczynę?

no kurwa, po co?

po co się deklarował, że długo nie będzie miał dziewczyny?

po co jak wrócił z nią z Wrocławia to się tłumaczył, że on nic i nie chce żebym myślała, że coś między nimi było.

Po co ta cała gadka, że chce być fair wobec mnie i że to tylko przyjaciółka i on nigdy do niej nic, nigdy...

czemu tak się tłumaczył, że mu głupio wobec mnie?

i skoro ma już dziewczynę to, po co mnie się pyta jak spławić lalunię, która pisze do niego smski?

 

nie prosiłam go o to.... o te deklaracje, tłumaczenia i inne pierdoły. Wiedziałam, że chrzani głupoty, ale ufałam mu... przez te ponad półtora roku zasłużył na zaufanie...

 

"nie miałem takiego zamiaru, sytuacja się zmieniła"

jak można być tak głupim, żeby uznać że najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest udawanie że nic się nie dzieje?

czy tylko ja na tym świecie uważam, że słowo wypowiedziane obowiązuje? trzeba było zapytać czy przysięgnie na życie swojej matki albo biblie?

czy on sobie myślał, że zamiast powiedzieć "słuchaj mała sytuacja się zmieniła..." lepiej jest udać, że wszystko po staremu?

"głupio tak przyjść i powiedzieć: mam kogoś"

głupio? głupio to jest myśleć, że się nie dowiem.

...i że teraz będziemy przyjaciółmi.

 

 

to, że się przyznał do winy nie ma znaczenia.

zniszczył wszystko.

 

chciałam go ostrzec przed nią- teraz już nie chce. chce, żeby teraz ona go oszukała, może być na większą skalę.

 

przeraża mnie to.

czyżbym stała się zimną suką?

 

Informacje o jedna6f6


Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova