"Widzisz? - krzyknęła. - Jest cudownie!
I rzeczywiście było cudownie. Obserwując splątane barwy włosów Holly lśniące w czerwono-złotym świetle, poczułem, że kocham ją na tyle, by pozbyć się egoizmu, zapomnieć o użalaniu się nad sobą i depresji, że potrafię cieszyć się jej nadzieją na szczęście. Konie łagodnie przeszły do kłusa, podmuchy wiatru chłostały nas po twarzach, na przemian zanurzaliśmy się w słoneczny blask i cień.
I nagle, jak łyk azotu, przeszyła mnie radość, że żyję."
Truman Capote
wspomnienie ich uśmiechniętych twarzy dodaje otuchy, a myśl, że nie spotkamy się już nigdy rozrywa serce.
przyjaciele?
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegames