Witam.
Pamięta mnie ktoś jeszcze?
Tak, nastał ten doskonały moment by znów tu powrócić. Odeszłam, znikłam jak zwał tak zwał. Jednakże teraz wiem jedno nie będąc tu z wami, nie jestem w stanie zrobić nic- kompletnie. Moje ciało aktualnie? ruina. Waże tylę co nigdy wcześniej a wręcz mam wrażenie, że widzę na wdzę swój numer. Wokół słyszę " ale Ci się przybrało" - super, wiem. Zmieniłam swoję życie na lepsze, aktualnie mieszkam za granicą, mam pracę , chłopaka, własny kąt. Generalnie tak jestem szczęśliwa! Chodzę na siłownie, nie nie myślcie , że nie robię ze swoim ciałem nic. O to to nie! Nawyk do ćwiczeń mi pozostał. Motywacja i zapał ? może to się wypaliło. W każdym bądź razie, nie wracam by narzekać! Wracam po to by znów tym wszystkim opadły szczęki. Będąc tu na codzień, na bieżąco wiem , że mogę, że się uda - TAK UDA SIĘ!
POMOŻECIE, BĘDZIECIE ?
ps. zdjęcie mojego cudownego brzuch - 8 kg temu *.*
Inni zdjęcia: moje milosci beatq15:) beatq15:) beatq151 wizyta u fryzjera beatq15szpital:( beatq15:* beatq15:)) beatq15;* beatq15:* beatq15swieta beatq15