Life is cruel, but I love you ..

Nie potrafię tak żyć... 
Mam dość samej siebie....

Dlaczego ludzie mnie tak nie znoszą?
Co ja im zrobiłam? - To że żyję? - - To jak wyglądam? -

sama nie wiem :(
Przecież i tak mnie nikt nie kocha, nie musicie mnie już bardziej dołować ;/
Nikt mnie nie chce, nikt. Nawet rodzice.
Jak mam się czuć? no jak?
Jakbyśie byli w mojej sytuacji, też byście cierpieli :(
Nic innegm, tylko fajka w ryj + zapalniczka :(
Nie wiem co robić, co myśleć.... a może nic nie robić i nie myśleć :(
Hym?
Kocham kogoś, ale NIGDY nikt nie umie odwzajemnić tego uczucia...

Czuję sie jakbym nie mogła żyć, jakbym miała kolczatkę na szyji.
Nie wiem jak już żyć.... Nikt mnie nie kocha. NIKT.
Jestem kłębkiem nerwów :(
Kocham moich przyjaciół...
Nie jestem nikomu potrzebna ;(
NIKOMU ..............