związek z nim nie tylko nauczył mnie , że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje . dotarło do mnie , że lepiej się nie przyzwyczajać , nie przywiązywać , nie zapamiętywać . najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane , tak bardzo jak tylko jest to możliwe .
chciałabym aby wiedział , że każdego dnia tęsknie tylko za nim , tak silnie , ukrywając pod wymuszonym uśmiechem cały ten cholerny ból , który tak naprawdę za każdym razem przygniata na glebę . żeby wiedział , jak bardzo brakuje mi jego głosu , uśmiechu , każdego z gestów i słów , żeby w końcu uwierzył w to co czuję , uświadomił sobie , że dla mnie jest wszystkim , jest jak tlen , bez którego istnienie nie miałoby sensu .
to podłe uczucie wiedzieć , że nie można nic zrobić , a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej .
nie potrafię spać , ciągle budzi mnie jego twarz .
chciałabym wyjść z tego domu i wrócić dopiero w następnym tygodniu gubiąc w między czasie swoje serce gdzieś na jednej z imprez. utopić je w kieliszku wódki i zostawić tam dla jakiegoś naćpanego kolesia , którego w ogóle nie będę pamiętać . stać się tą jedną z suk , i kompletnie nic nie czuć .
za każdym razem kiedy ktoś zapyta mnie jaki byłeś , powiem , że byłeś niezwykły , jedyny w swoim rodzaju , najwspanialszy , najcudowniejszy , najsłodszy , opiekuńczy , zabawny , czuły , nie zastąpiony , najukochańszy po prostu idealny. ale wiesz co ? powiem im też , że przecież nadal taki jesteś .
mimo wszystko trzeba żyć dalej , ogarnąć się i udawać że wszystko jest okej .
znalazła w szafie Jego bluzę . wciąż pachniała Nim i miała na sobie nić wspomnień . założyła ją i wtedy poczuła dziwne uczucie zwane pożądaniem .
przywiązana do krzesła narkomanka na głodzie przed którą położono woreczek z heroiną tak się właśnie czuję , gdy jesteś blisko .
na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze .
znasz to uczucie , kiedy ktoś rozkłada Cię na drobne cząsteczki jak puzzle , a ty sama już nie wiesz , jak byłaś poskładana ?
każdej nocy płaczesz do poduszki , zastanawiając się dlaczego Tobie się to przytrafiło , dlaczego każdy moment musi być taki trudny .
czujesz to samo , co narkomani , kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. oni kradną i poniżają się , by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak . a Ty jesteś gotowa na wszystko , by zdobyć jedno. jego miłość .
chce siedzieć z Tobą na mokrej jeszcze od rosy trawie i puszczając bańki mydlane patrzeć jak niebo krzyczy kolorami tęczy . w sumie obeszłoby się bez trawy , baniek i tęczy . chcę Ciebie . to Ty jesteś moją główną atrakcją .
nie rozumiem Cię , po co to robisz ? nie starcza Ci jedna . ok , ale nie baw się uczuciami innych .
prosimy o komentarze i "fajne" !