`21

sorki że tak długo bez notki. ale nie miałam kompa... eh ;/ wybaczcie i KLIK W FAJNE <3

Czy ja do cholery wyglądam jak fortepian, że wszyscy mi grają na uczuciach?

- Zastanawiam się, dlaczego laski tak na mnie lecą..
- Masz przystojnego kumpla, więc trzeba jakoś zagadać.

Ustawiłam się w kolejkę po jego serce i przysięgam, w dłuższej kolejce odkąd żyję, nigdy nie stałam.

-ał, złamiesz mi zaraz nogę, 

-lepiej nogę niż serce. 

Moim jedynym marzeniem jest podejść do Ciebie dotknąć, poczuć twoją bliskość, być tylko Twoja.

-macie łazienke? 

-nie, kurwa sramy na dworze.

Nie zniszczą mnie prochy, fajki czy smak wódki, lecz brak Twojej miłości.

Jeszcze nie jeden idiota zniszczy Ci życie. Przyzwyczaj się.

- Czy ty mnie kochasz?

- Równie dobrze mógłbyś zapytać, czy oddycham?

Kolejny Joint dedykuje go Tobie . Kolejne piwo - znów za Twoje zdrowie.

ej bez kitu, przypominasz mi mojego przyszłego chłopaka . 

- przepraszam panią , czy to życie ma jakiś sens ?.
- drogie dziecko , a czy ma sens jedzenie zupy widelcem ?.

Jeśli on przyłapał Cię na tym, że na niego patrzysz, pamietaj, że on też patrzył na Ciebie..

a kiedy czytam te denne opisy w stronę tej dziuni, mam ochotę uderzyć głową w klawiaturę na tyle mocno, aby odbił mi się na czole cały alfabet.

wyrachowaną suką to Ty ewentualnie swojego psa możesz nazywać. chociaż wątpię, że ma aż tak wysublimowane pomysły na znęcanie się nad Tobą jak ja.

śpij Romeo. Julia dzisiaj daje innemu.

uwielbiam, kiedy całujesz mnie dokładnie tak samo jak za pierwszym razem. równie niewinnie. dokładnie tak, gdy nie wiedziałeś na ile możesz sobie pozwolić i honorowo trzymałeś swój język z dala od mojego. z perfekcyjną dokładnością pamiętam każdy ruch Twoich warg. równie dobrze jak tekst, że nie umiem się całować z gumą do żucia, więc mam ją natychmiastowo wypluć bo przeszkadza Ci w penetracji mojej jamy ustnej. kocham Twoją złośliwość równie mocno jak Ciebie, kochanie.

to uczucie, gdy chcesz mieć całkowicie wyjebane, ale jednak Ci zależy.

ten stan, kiedy budzisz się w południe, nie znając dnia tygodnia. na poduszce tylko pozostałości wczorajszego makijażu, a obok, na szafce nocnej niedokończone opakowanie tabletek nasennych. siadasz na skraju łóżka uświadamiając sobie, że jest z Tobą naprawdę źle. jednak jeszcze gorsza jest świadomość, że nie ma jednej osoby, która byłaby Twoim stanem chociaż w niewielkim calu - zainteresowana.

KLIKAJCIE " FAJNE" . 

CHCE KTOŚ ZAJĄC SIĘ NASZYM PHOTOBLOGIEM OD 21-29 ?