wchodzi tu ktoś.? ;> bardzo proszę o klikanie 'fajne'. bo nie wiem czy mam pisać dalej czy już koniec ;C
jak mija ostatni weekendzik w tym roku szkolnym, zapewne super. ostatnim czasem nikt nie umie do mnie odtrzec kazdy niby sie stara ale robie dobra mine do zlej gry ! strasznie mnie rozpierdala od srodka ... nie wiem cos jest nie tak ale narazie nie umiem sobie odpowiedziec na to pytanie co sie ze mna dzieje . chce aby sie to skonczyło. mama sie mnie ciagle pyta ile moge płakać, lecz ja nie umiem odpowiedziec na to pytanie. rozpiałam sie troche ale musiam to z siebie wyrzycic ... ;)
.I moje nogi są jak z waty, a z ust nie mogę wypowiedzieć słowa.
jesteś jedno miejsce wyżej od nutelli na mojej liście słodkości .
gdybyś teraz stanął przede mną, miałabym ogromny dylemat: przytulić Cię, czy pocałować?
A wszystkie motylki zamieniły się w jakieś ćmy .
Kiedyś się ode mnie uzależnisz .
Idąc przez życie. Szczęścia szukając. Już wiem gdzie ono jest. Zawsze tam gdzie ty .
Wydaje mi się, że moje "Lubię Cię" urosło. A Twoje?
Widziałam Cię tylko przez trzy sekundy, ale to poprawiło mi dzień.
Jest ideałem. Ma nawet to imię, które najbardziej lubię.
A oni wszyscy ciągle mi powtarzają - że nie jesteśmy dla siebie .
Na mojej ścianie wisi obraz płaczącej dziewczyny, a z boku widać mężczyznę odchodzącego w dal z inną kobietą. Zawsze się śmiałem z bujnej wyobraźni malarza: Jaka kobieta będzie płakać za skurwielem, który ją zdradzał?! A dziś... Dziś patrząc na ten obraz, doszedłem do wniosku, że znam już odpowiedź: kobieta bezgranicznie zakochana.
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.
Poszła na balkon, stanęła na poręczy i zobaczyła tylko jak siedział przy kompie. Pomyślała, że życie jest do dupy i skoczyła. Zostawiła tylko karteczkę z napisem : 'powiedzcie MU, że go kochałam '
I założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić?
Inne cele w życiu, inne plany i pragnienia, muszę wszystko pozmieniać. Tak jak czas wszystko zmienia .
kocha Cię pomimo, że przez to ją znienawidzili, kocha Cię, bo jesteś jej życiem, nadzieją, światełkiem w ciemnym tunelu, w którym nie raz się pogubiła.