monologue wcale nie marudzę, taka prawda. bo przyznaj, że mało kto robi coś samemu tylko leci do sklepu i kupuje czerwono różowe walentynkowe pierdoły;p i w ogóle to lepiej dać coś komuś bezinteresownie, bezokazyjnie a nie przez gupie walentynki;p
ble.;p;p;p
monologue ano zaiste zaiste ;)
no w sumie racja, że jak się ma z kim dzielić to przyjemniej. ale nawet jakbym miała to bym uważała, że jest to święto dziury w budżecie :P:P