Dawno, dawno temu...
W odległej krainie...
No może nie do końca tak dawno i nie tak daleko, ale fakt, że nie pamiętam kiedy i gdzie byłam przez krutką chwilę szczęśliwa...
Co prawda nie wiem kto mi tak głowę uciął...ale wtedy chodziłam z głową w chmurach, więc na jedno wychodzi...