Tyle właśnie dni zostało do Świąt.
Święta, święta, święta.
Pomimo spóźnienia na pierwsze zajęcia - bardzo pozytywnie. Spóźnienie spowodowane korkiem na trasie Rydułtowy-Rybnik oraz Rybnik-Gliwice. APEL do kierowców: No ludzie! Mamy koniec listopada. Jest pięć centymetrów śniegu na drogach i dalej pada. Już czas najwyższy zmienić opony na zimowe. Nie dość, że będziecie mogli bezpieczniej dojechać do pracy (bez wjeżdżania bokiem na rondo tak jak Pan X dziś koło Reala) to jeszcze skrócicie czas podróży o połowę. Z góry dziękuję.
Jak już wspomniałam, bardzo pozytywnie. Weekend rodzinny minął bardzo szybko, ale zawsze coś. Mogłabym patrzeć we te roześmiane niebieskie oczęta całą wieczność. Zwłaszcza, gdy uśmiechają się do mnie.
A tak poza tym: gdybym była tą samą dziewczyną, którą byłam w okresie liceum, wpadłabym po oczy, po czoło, po snop włosa jasnego. Ale nie jestem.
26 dni do Świąt. 26 dni nim zupełnie zapomnę o całym bożym świecie.
aishiteru yo ! ; **
P.S. Jakie jest prawdopodobieństwo, że przez całe Święta będę śpiewać Śniegowice?
Tylko obserwowani przez użytkownika jawariatka
mogą komentować na tym fotoblogu.