lubie zmiany...
czasem myśle, ze czesto kazda zmiana u mnie nie tylko w wygladzie, ale równiez w srodeczku uświadamia mi jakie mam bogate wnetrze...
w ciagu paru lat patrzac wstecz od gimnazjum az po liceum i terazniejszosc musze stwierdzic, ze zmieniłam sie z grzecznej i nigdy nic nie mówiacej Aneczki w odważna dziewczyne, ktora zawsze mówi to co chce...
itd ;D
a teraz nic ciekawego..:-P
a plany na weekend ... szkoła :D i mały wypad gdzies z moja kochana Kamilka :* aj my darling ^^.