Mój bagaż wspomnień
nie przybiera nowych kształtów
krąży stęchłe powietrze
uciekające ze mnie
jak z dmuchanego manekina
Lecz z lustra patrzy na mnie
kobieta dojrzalsza
i zmarszczki lekko muskają jej twarz
a przecież czas zapomniał o niej
a życie ucieka powoli...