dzisiaj wielkie ogarnianie. mam nadzieję, że wszystko spakowałam. jutro rano pobudka chyba o 7 rano. nie wiem jak wstanę :( pożegnaliśmy się dziś, smutno trochę, łezki i w ogóle. będę tęskniła :( ogólnie to nie czuję tego wyjazdu ale sądzę, że jutro to się zmieni. cała ta podróż, inny klimacik, inni ludzie.. będzie oki.
już tęsknię :(