photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LUTEGO 2009

piesek Leszek

Był słoneczny majowy poranek, piesek Leszek, bo tak wabił się nasz główny bohater. Wyszedł zrobić siku pod swoje ulubione drzewo. Piesek Leszek był to rasowy kundelek o maści rudego jamnika, co lubi pod swoje drzewko sikać. Nagle patrzy, a tam piesek Krzysiek załatwia się pod jego ulubioną roślinką.

- Ty...Krzychu, co TY otpyrtalasz, szczeknął ze złością Leszek??!!

- a siku robię, nie widzisz, odpowiedział cwaniackim głosem Krzysiek.

- Jak Cię zaraz pogonię to piątą łapę stracisz!!  (Krzysiek urodził się z wadą wrodzoną, ma 5 łap, stąd ta dziwna groźba Leszka)

- ja się Ciebie nie boję bo mam w dupie naboje, kolejny raz zacwaniakował Krzysiek.

Tą odzywką zły pies doprowadził naszego bohatera do czeskiej furii.

- o TY psie nielizany, masz z kopa w piertol krzyknął naładowany złością Leszek i puścił się za nie do końca wysikanym pieskiem Krzyśkiem. Lecz w połowie drogi pośliznął się na moczu kolegi i tamten zdążył mu uciec.

Tak właśnie zaczyna się historia o pogoni za wrogiem.

Pierwsze co piesek Leszek zrobił wrócił do domu zabrał swoją nawigację i GPS wsiadł na swój skuter i ruszył w poszukiwaniu złego psa. Sprzęt doprowadził go do zaczarowanej pieskiej doliny zwanej "Potężny Szczek", sam nie wiem czemu taka nazwa, ale mi się podoba :D

Była to ponura dolina, o strasznym i siejącym grozę klimacie. Piesek Leszek słynął z tego, że nie boi się takich wiosek więc ruszył do centrum. Tam natknął się na psi gang Zardzewiały kieł,

-TY pikuś dawaj skuter i spadaj, krzyknął szef gangu Klapnięte ucho

-bójaj łapy i zejdź mi z drogi krzywy łosiu

-coś powiedział? W tym momencie gang atakuje Leszka, Leszek znany był z tego że to inteligentny pies, spyrtolił...no co? nie zawsze w mojej bajce Ci dobrzy są silniejsi:D

Uciekając ni stąd ni z owąd Leszek trafia, tak bez przypadek na Krzyśka.

- to TY łosiu dzisiaj rano lałeś pod moje drzewko?!

- tak to ja ale wybacz mi stary tak mi się chciało, że do swojego drzewka nie dobiegł bym, mówi zrospaczony piesek Krzysiek.

- też masz swoje drzewko? Pyta ze wzruszeniem Leszek

- tak mam

- ja pierdziu ale fajnie, no to zgoda, wybaczam Ci, my psiory musimy trzymać się razem, od dzisiaj możesz lać pod moje drzewko a ja pod Twoje ok??

- pewnie, że tak. Supeeeeeeeer, krzyknął uradowany Krzysiek.

- To teraz wsiadaj na mój skuter i jedziemy do mnie na podwórko napić się dobrego piwka:P

- ok, stwierdził Krzysiek.

Tak jak powiedzieli tak zrobili. Od dzisiaj kiedy widzę jak pieski leja pod drzewko myślę sobie to pewnie ich ulubione:D

Tak też teraz wiemy skąd wzięła się bajka "o Psie który jeździł koleją"...yyyy...przepraszam SKUTEREM :D:D

Koniec!

Komentarze

vaan o w pytkę :D
07/02/2009 23:28:27

Informacje o jarku2603


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700