Masakra..

Cze wam . Dawno nic nie dałem , więc zmienię to ;p . Więc tak ; siedze sobie teraz pije kaffe , słucham muzyki , palę fajke i see myślę nad jedna sprawa , wczoraj pisała do mnie pani D , i wpiera ze nadal mnie kocha , ale moja odpowiedź na to jest prosta , gdybyś naprawdę kochała nie pozwoliłabyś mi odejść , o masakra , wgl jak z nią pisałem wczoraj to jakoś nerwy dostałem , wgl w nocy jeszcze ta burza . O masakra.. Myślę sobie jedno ; ze gdy ona próbuje związać sie z kimś innym , i jej nie wyjdzie to szuka u mnie pocieszenia.. To jest chore . Ja mam to w dupie , niech robi co chce , ja mam swoje życie , swoje plany i jeżeli tak wybrała no to spoko , nie mam zamiaru sie użalać nad nią , ale jedno jest pewne NIGDY Z NIĄ JUZ NIE BĘDĘĘ... To bd na tyle . 3majcie sie . Czekam do soboty ^^ mooje urodzinki ;-)