rzeczywistość na urlopie..

Siemka =* .

A więc ja tylko przelotem,więc notka krótka,jak to ostatnio nie nowość .

Więc dziś wstałam odziwo bardzo wcześnie..

Obejżałam jakiś film i postanowiłąm posprzątać w szafie .. omajgasz .

No i znalazłam odziwo duużo ciekawych ciuchów o których zapomniałam dawno temu. 

I tak z mojej rozkminki wyszły 2 worki ciuchów do wyrzutu . siemaa^ ^ 

Potem na troche na miasto z Ewelkiem =* ajj..

Niema jak to zjeść 7 gałek a potem jęczeć że gardlysiadło .

' no bo to tak trzeba spuścić tym do kubeczka ' i prosze mi tu skojażeń żadnych nie mieć bo chodziło o lody włoskie . : ]]

No a potem o 15 wpadła Nesia =* . I wgl jak zawsze z tym czortem odwaliło mi ..

Nawet obiad zrobiłam i wszyscy żyją ^ ^ ahaha ..

ale pomidorów nie ma i nie będzie ! Ha Ha ^ :pp

A potem mały wypad na łąki : > .. ajj .. działo się,ale teraz jestem wgl zachrypnięta i wgl wszystko boli . grr :x 

No i luzik . Potem miasto ..I siedziałyśmy na małej szkole z chłopakami i doszłą Ciotka Dominiśka <3 . ojj.. a te ciplaki mają 6 moich nagrań Jezuu..

myślałam że się popłacze ze śmiechu .. ojj.. Co ja wygadywałam .;]

' aaa .. no Ty słonino ' i wgl o jakiś szklarniach i że ja tam piłam,albo pobiłam.. sama już nie wem . ;D

Dobra koniec pisania,bo padam na ryjek..

A więc do jutra.. Baaj .