CZ 3
Po lekcjach dziewczyna od razu poszła do domu .
Przez cały ten czas ogarniała się i szykowała , jakby miała iść na randkę czy coś .
Wybiła godzina 17 : 30 , wyszła z domu , żeby się nie spóźnić .
Po 15 minutach doszła do miejsca , w którym poznała się z Kaspianem .
Usiadła na ławce czekając na niego .
Nie mineło 10 minut , a chłopak już był na miejscu .
Samanta szybko wstała z ławki
- Hej ~ powiedziała lekko uśmiechając się
- Cześć ~ odwzajemnił uśmiech
Nastolatka usiadła na ławce , on usiadł obok niej , bardzo blisko .
Nastała niezręczna cisza , dziewczyna bawiła się telefonem , a chłopak nie umiał zdobyć się na odwagę by coś powiedzieć .
W końcu Sami zaczeła
- Chciałeś pogadać , więc mów w czym rzecz
- Dobra. Chodzi o to , że ja już wiem co zrobiłem źle .. ~ zająkał się
- I co w związku z tym ? ~ dziewczyna spojrzała na chłopaka z dumą iż potrafi go tak onieśmielić
- Chciałem przeprosić i powiedzieć Ci , że ja Cię .. Kurde ..
Bo ja wcale nie kocham Kingi .. Ty byłaś i jestes moją miłością , tak wiem , to moze się zdawać chore , że tak mówię , ale w tym momencie gadam to co czuję , możesz nie wierzyć i w ogóle , ale . ~ i tu dziewczyna przerwała chłopakowi
- Więc czemu to wszystko między nami się skończyło ?! No dlaczego ? Przecież nie ja to zakończyłam ! Nie ja tylko Ty ! ~ wykrzykneła
- Tak wiem , ale to nie tak , że ja tego chciałem ..
- A jak ? ~ spojrzała na niego niepewnie
- Pogubiłem się i wybrałem tamtą plastikową lalę , która nie ma uczuć , dla niej liczy się tylko mój wygląd nic więcej ..
Ona nie ma takich uczuć jak Ty .. Bo widzisz przy Tobie czuję się inny , taki .. Najważniejszy ~ gdy chłopak zamilkł dziewczyna uśmiechneła się w myślach.
Smanta widziała jak ciężko jest Kaspianowi mówić o takich rzeczach , ponieważ był On tak zwanym " kozakiem "
Tyle , że z nią umiał pogadać o wszystkim . to było cudowne , że dziewczyna tak potrafiła zmienić przy sobie chłopaka.
- Widzisz , teraz się przekonałeś jak jest na prawdę .
- Masz rację , wybaczysz Mi ? ~ spytał z nadzieją w oczach
- Dobrze wiesz , ze nie umiem być na Ciebie obrażona , tak wybaczę Ci , ale nie rób tego więcej .
- Dobrze .. A co będzie z Nami ?~ spytał
Gdzy Sami usłyszał słowo NAMI , które Kaspian tak podkreślił oczuła motylki w brzuchu .
Momentalnie wszystko mu wybaczyła , zdradę , wyśmiewanie i znów Go pokochała .
Lecz nie chciała mu tego pokazać , chciała żeby to on się postarał i powiedział co do niej czuje .
- Z nami ? ~ dziewczyna odważyła sie spojrzeć chłopakowi w oczy .
- Tak , bo wiesz .. Myślę , że moglibyśmy dac sobie kolejną szansę . ~ chłopak wydusił to z siebie bardzo cieżko , ale było widac jak mu zależy .
W sercu dziewczyny był rozpierdol , wiedziała jak bardzo Go kocha , chciała mu dać tą szansę ..
- Moglibyśmy , ale jeżeli ma być tak jak wcześniej to Ja nie chcę~ powiedziała poważnie
- Nie ! ~ krzyknął
- Obiecuje , że wszystko się zmieni , tylko proszę daj mi tą cholerną szansę
Dziewczyna nie wiedziała co ma powiedzieć , milczała , aż w końcu zaczeła
- Kaspian , wiesz , że nigdy nie przestałam Cię kochać , trudno by mi było nie dac Ci tej szansy , ale za bardzo mi na Tobie zalezy żeby Ci odmówić , więc TAK . Daje ci szanse ale jej nie zmarnuj
Chłopak bez zastanowienia zbliżył się do dziewczyny siedzącej na ławce i pocałował ją .
Całowali się bezwstydnie , ludzie przechodzili obok nich , ale Oni widzieli tylko siebie nikogo innego nie było .
W końcu Kaspian zaproponował spacer , dziewczyna wstało , chłopak od razu złapał ją za rękę .
Spacerowali .
Nadszedł wieczór .
CDN
jednak będa kolejne części opowiadania < 3
dziś dla was Natalia : 3
podoba się ?
klikać ' fajne '
komentować , dodawac do znajomych .
odwdzięczymy się : )
buziaki : 3