wciaz zyje ale wciaz jest mi ciezko...
ze nie moge Ci powiedziec ze tesknie, ze nie jest mi latwo i wcale nie udaje i ze to wszystko jest szczere...
Nie moge Cie przytulic i poczuc, nie moge poczuc Twojego smaku, samku alkoholu wymieszanego z tytoniem.
Nie jest latwo patrzec w okno wiedzac ze juz sie wiecej nie spotkamy.
Jest mi ciezko, dlatego milcze... i wiem, ze Ty o tym wiesz.