Po 19 latach życia,
stwierdzam że znam definicje szczęścia ; D
Oczywiście szczęścia dla mnie ; p
Niektórzy pragną sławy, kasy, mieć jak najwięcej pseudo przyjaciółek, pić i nie myśleć o jutrze...
Już chyba wszystko przerobiłam i stwierdzam że to się chowa w porównaniu z tym co mam ; )
Budze się koło wspaniałego faceta który zanim wstanie mocno nas przytuli i pocałuje,
W nocy zawsze słysze jak bardzo nas kocha i myśle że nigdy mi się to nie znudzi ; )
Czuje ruchy naszego miłosnego słońca ; D
Do tego głupi ale słodki pies, swoje 4 kąty i święty spokój z plotkarskim światkiem ; D
Oficjalnie stwierdzam że nie potrzebuje już niczego ; p
A najlepsze chwile przeżywa się na trzeźwo ; D
http://www.youtube.com/watch?v=7iRY2xel-4w
A szczęście było tak dostępne, tak blisko!
DO NASTĘPNEGO