najlepsze zdjęcie z 6.12 :)
zabieram się za biologię, ale najpierw herbata i piernik i cover torn
osobnik o bliżej nieokreślonym imieniu podrzucil mi dziś do domu płytę z 50-cio lecia, jeśli jest ktoś chętny, moge pożyczyć.
przysypiam na klawiaturze, zdecydowanie powinnam skończyć z tym trybem życia, tylko jak?
ale jeszcze tylko do wtorku, a potem będę mieć na głowie inne problemy (np. czy Can mnie zgwałci, czy Bukowski będzie spał na skrzypaczu, czy przyniesiemy łóżko Dawida, czy nie zje mnie pies, czy przetrwam droge na Bridge of Don)
no, teraz obieram kierunek kuchnia
i jeny, to niemożliwe, że można było tak szybkooo..