Najlepszym przyjacielem jest ten,
Kto nie pytając o powód smutku,
Potrafi sparwić,że znów powraca,
Radość ... :)
zgadzam się, ale kto dziś mi pisał "fajny zlew :>" lala.
Dopierdolone kolano. Z zawodów nici. Muszę uważać i wsmarowywać śmierdzące maści.
Dzisiejszą atrakcją dnia była podróż na Wolę busem. Jedyne 3,5zł, a zabawy ile wlezie i koniec z gburowaniem. Uśmiałam się za wszystkie czasy xD i pan busiarz chyba też.
Być może jutro odwiedziny u dziadka Staszka. Licze na małe co nie co, bo brakuje mi do spodni.
Jakbym miała pozwolenie to cóż by wybrać..
a)parapetówka w Krakowie
b)18 na Woli bliskiego kolegi?
Czas na wiele przemyśleń. Tego mi trzeba.