Kiss THIS,
" Calujcie mnie wszyscy w dupe "
Zastanawiam sie gdzie jest granica miedzy tym co moze mezczyzna, a tym co moze kobieta. W kazdym zwiazku wszystko jest moja wina od zaspania do pracy do rozbicia szklanki, tak juz jest ze jak przed kims sie otwierasz za bardzo nigdy nie mozesz liczyc na to ze druga osoba bedzie w fair w stosunku do Ciebie.
Gdy ktos wie za duzo na pewno to wykorzysta, albo odejdzie, albo zrobi tak ze w srodku wszystko wyschnie, stajesz sie bez zycia i myslisz tylko o tym co zrobillo sie zle i jak to naprawic.
ochota zabicia ciala z kazda mijajaca sekunda jest coraz wieksza, dusza umarla w momencie kiedy podniosles na mnie reke (wiem ze to czytasz, nienawidze Cie i wybacze dokladnie w tym momencie kiedy zginiesz), dziekuje ze zabiles we mnie radosc, zniszczyles mi zycie i udajesz cpuna bo jest Ci to na reke, kisisz dupe na cieplym odwyku otrzymujac pomoc z kazdej strony. Nie zaslugujesz na nic co masz, nie zaslugujesz na rodzine, milosc i przyjaciol, jestes zwyklym kawalkiem nic nie znaczacego wspomnienia dla mnie. Do teraz cierpie przez Ciebie, ZGIN W KONCU.