Uwiłam sobie całkiem przytulne gniazdko. Spróbuje byc teraz w nim sama. Mam porządek, spokój, równowage, harmonie. Lubie moją samotność. Może nawet pokuszę sie o konstruktywne działanko? :P Bo ta rutyna to już bolesna sprawa...
A moja przestrzeń jest zarezerwowana dla Ciebie i czeka...Nie oddam jej ale chce sie podzielić....
Druga połowa to niezbędna część całości... :)
Poukładałam wszytko tak ładnie i chce byc porzadną Patrycją... chce pozbawić świat nadprodukcji swoich śmieci.
Kocham Cie o życie moje :* Ciebie też kiedys poukładam ;)