Ayy, I heard that pussy for the taking
I heard it got these other niggas goin' crazy
Yeah I treat you like a lady, lady
kurdeleleleleellelele ale mnie tu nie bylo...........długo, chyba. w sumie nie tak długo, skoro nawet rok nie minął, bo przeciez rok to wbrew pozorom dość mało czasu. ot, co to takiego, 360 coś dni. z drugiej zaś strony, jak się człowiek dobrze postara to wiele rzeczy można zrobic w 24h a więc w dzień jeden a co dopiero w trzysta..anyway, czas chyba zapierdala za szybko, o ile można użyć w ogóle takiego sformułowania, bo w słowie 'zapierdala' szybkość jest chyba wpisana tak bardzo jak w 'dziwce' częsta penetracja męskim przyrodzeniem. dobra, dość, bo będzie, że robie się wulgarna.
wypadaloby chyba podsumować jakoś ten rok co nam właśnie minął...hmmm...ale czy mi się chce? nie wiem czy kiedykolwiek dzialo sie tyle co w 2017 i moze z tym was po prostu zostawie. milo wspomniec kazda osobe z ktora mialam doczynienia, z pewnoscia nigdy nie poznalam tylu ludzi i z pewnoscia bylo to bardzo ciekawe. za niektorymi nawet troche tesknie. szczegolnie za jedna. ale chyba nie wypada, bo oficjalnie sie nie znamy. dzieki 2017. u were good.
i patrzec w Twoje oczy, i podziwiac długie nogi, i włosy za biodra. i ukradkiem się uśmiechnąć, w myśli zadbac o Ciebie. i śpiewać pod prysznicem piosenki o Tobie i grzać Ci wino na mrozie. i czasem Cię obrazić, myślą nawet zabić. przeklnąc na świat, na to, że zachwyt pozostawiam w sobie. po prostu bądź tam gdzie jesteś, nie wracaj tu do mnie.
kochamy kobiety za to, że nikt ich nie rozumie. i niewinawimy za to, że nie umiemy zapomnieć.