szlaufa powiatu

Masz złamane serce? Zdechł Ci pies albo mimo chęci nigdy nie miałeś kota? A może przyjaciel okazał sie szmatą a nauczycielka miala gdzieś Twoje marzenia o skończeniu szkoły? Jeśli cokolwiek z wyzej wymienionych Cię dotyczy lub dotyczy moze jednak cokolwiek innego a wyjatkowo gryzie Cię to niczym sweter od babci to być moze znajdziesz tutaj cos dla siebie.
Nieważne ile razy mialam uczucie, ze myśli w mojej glowie wybuchna to zawsze udawało mi się je jakoś wysmarkac bez grozniejszej choroby. Udawało, bo umiałam sobie sprytnie wmówić 'bo jak nie Ty to kto?'. Z czasem jednak moje mysli zaczely tak bardzo kłócic sie ze sobą, że musialam podjąć kroki nieco bardziej drastyczne. Nie ukrywam, ze zajęło to ogrom czasu. Dzieki temu jednak, nie są mi juz nawet straszne żadne ujemne temperatury na dworze. Dalabym sobie w twarz gdybym patrząc na mnie sprzed roku zobaczyła tę samą osobę. Mimo tego z sentymentem patrze na 'siebie' z przeszlosci. Brzmi to teraz tak, jakbym opisywała inną osobę. Tedy w ogole nie w tym rzecz, mimo sentymentu do kazdego etapu mojego życia obecny stawiam na piedestale i nie ma nic bardziej motywującego jak pokochanie bycia z samym sobą. Szczęście nie jest wtedy, gdy spotykacie osobę ktora wam je daje. Szczęście zaczyna sie wtedy, gdy jesteście szczesliwi bez niej, a gdy ona sie pojawia potraficie jej go troche oddac. Mam od lat w glowie kilka zdan ktore kiedys trwale zagoszcza w moim wizerunku i niewątpliwie jedynym z nich jest 'jesli pokochasz siebie nigdy nie bedziesz samotny'. Czy jest cos trafniejszego? Czasem obdarzamy ludzi zbyt silnym uczuciem nie zwazajac na wyrzadzone nam krzywdy..no tak, bo cel uswieca środki, bo to, bo tamto. Teraz juz wiem, ze to tylko groteskowe usprawiedliwienia o wartosci takiej, jak te pisane długopisem kolezanki przed wfem. Pewnie wiem niewiele, ale jedno z pewnością-nie zastanawiaj sie nigdy czy ludzie ktorych poznajesz Cie polubia. Zastanow się nad tym, czy to ty ich polubisz. Nie tlumacz sobie czyichś slabych zachowań Twoim uczuciem. Skup sie na byciu samym z sobą. A kierowanie sie samym rozsadkiem? Stanowczo odrazam. Mimo wszystko, nic nie doradza lepiej niz serce. O ile pompujacy krew miesien może w czymkolwiek pomoc ;) A kiedy juz pokochasz siebie uslyszysz jad ktorego nie chcialbys zaznac. Ale w sumie czy to ważne? Bo najwazniejsze jest chyba tylko moje zdanie